Jak prowadzić bloga internetowego?

0
2270
jak prowadzić bloga

Fenomen blogów

Osobiste, biznesowe, tematyczne, hobbystyczne. Wszystkie te blogi łączy kilka wspólnych cech. Rozpoczęcie pracy czy też zabawy z blogiem, to prosta czynność, wystarczy wybrać platformę blogową i zarejestrować konto i wybrać nazwę dla naszego nowego miejsca w sieci. Gotowy formularz szybko zaprowadzi nas do możliwości umieszczenia i opublikowania tekstu. Nasz komunikat może być kierowany do całego świata a ilość odbiorców nieograniczona. Tutaj w zasadzie kończy się cała łatwość, jak pokazuje praktyka, najtrudniejszą kwestią prowadzenia bloga jest proces zdobywania stałych czytelników. To ostatnie może zapewnić wartościowa treść.

Kto prowadził internetowy pamiętnik lub blogową stronę tematyczną, dobrze wie, że jego publikacja juz po kilku minutach ginie w gąszczu innych, bardzo podobnych wpisów. Wiele jednak zależy od podejścia właściciela bloga. Jego przemyślana strategia może sprawić, iż zostanie on zauważony i doceniony. Fenomenem blogosfery jest fakt, iż może ona wynieść blogera na wyżyny popularności i przynieść mu spore korzyści materialne, o czym czasem decyduje jakiś drobny czynnik. Istnieją także osoby, które usilnie od wielu lat starają się zwrócić uwagę czytelnika i nic z tego nie wychodzi. Wydaje się zatem, iż oprócz kilku sprawdzonych metod działania istnieje jeszcze czynnik pewnego rodzaju losowości, w grach często nazywany jest parametrem szczęścia. Wielu znanych blogerów przyznaje, iż w swojej internetowej działalność doświadczyli pewnego naprawdę przyjemnego uczucia. Blog zaczął być popularny, polecany przez czytelników miedzy sobą praktycznie z dnia na dzień. Warto jednak zdawać sobie sprawę, iż wyzwaniem jest nie tylko zdobycie sympatii ale również jej utrzymanie przez długi czas. Jak to osiągnąć? Kilka poniższych wskazówek z pewnością ułatwi drogę.

Wskazówki: Wybierz dla siebie wygodne narzędzie do pracy nad publikacjami. Istnieje wiele platform blogowych, które dają dużo automatycznych i wygodnych opcji. Większość z nich jest całkowicie darmowa! Chodzi tu szczególnie o formularze wpisów, przydatne moduły, system statystyk. Chcesz w profesjonalny sposób prowadzić poczytne miejsce w sieci? Zainwestuj we własną domenę zamiast korzystać z adresu złożonego z nicka oraz nazwy serwisu. Np. dzięki instalacji WordPress można korzystać z indywidualnej domeny (wykupionej we własnym zakresie) oraz wielu darmowych opcji takich jak np. szablony, moduły.

Jedna złota zasada na początek – blog o niczym czyli o wszystkim nie zainteresuje nikogo

O czym będzie mój blog? Zanim zasiądziemy do tworzenia treści, warto założyć sobie pewien plan działania, określić co dokładnie chcemy przekazać naszym potencjalnym czytelnikom. Blog o niczym czyli o wszystkim nie zainteresuje nikogo. Warto wybrać sobie profil tematyczny. Jeśli ma to być dziennik osobisty, to niech to będą wpisy tylko i wyłącznie związane z blogerem, niech to będą jego subiektywne opinie na wiele tematów. Łącznikiem miedzy wszystkimi artykułami jest w tym przypadku osoba autora, gdyż to on i jego życie odgrywają tutaj pierwszoplanową rolę.

Blog firmowy? Tutaj koncentrujemy się na opisach naszej codziennej pracy, biznesowych planach na przyszłość, tym bardziej warto wiele miejsca poświecić produktom lub usługom, które sprzedajemy. Czytelnicy mogą w szybkim czasie stać się przekonanymi klientami.

Blog tematyczny lub hobbystyczny? Tego rodzaju miejsca szybko zdobywają fanów. Mogą być źródłem fachowej wiedzy, ich konwencja zwykle jest dosyć prosta. Tego rodzaju miejsca nie są przepełnione reklamami, a czytelnicy prowadzą ciekawe dyskusje miedzy sobą dzięki modułowi komentarzy.

Blog ekspercki? Tego rodzaju miejsce w sieci może stać się prawdziwą wizytówką firmy lub osoby, która aspiruje na dane stanowisko. Jest to praktycznie darmowy sposób na pokazanie światu, iż autor ma ogromną wiedzę na dany temat. Taki blog może być prowadzony równolegle ze stroną internetową lub tylko być jej cennym uzupełnieniem. Tutaj także warto ściśle trzymać się obranej tematyki, tak aby stali czytelnicy mogli być pewni, iż w tym miejscu znajdą wiele nowych i przydatnych informacji na konkretny temat.
Wskazówki: Przed rozpoczęciem pracy nad blogiem należy dokładnie zastanowić się nad jego tematyką oraz konwencją. Częste zmiany styli, tematyk itd., z pewnością wprowadzi dezorientację wśród czytelników, którzy będą się zastanawiali o czym ten blog konkretnie jest. Oczywiście, warto mile zaskoczyć jakimś dodatkiem, nowym działem, jednak należy robić to tak, aby czytelnik otrzymywał to, czego mógł się spodziewać w pozytywnym sensie.

Warstwa merytoryczna – serce bloga

W żadnym poradniku początkujący bloger nie znajdzie informacji o czym pisać. Z resztą pisanie na siłę, o czymś o czym nie ma się zielonego pojęcia tylko dlatego, iż jest to temat potencjalnie chwytliwy, po prostu nie przyniesie satysfakcji. Prędzej czy później będzie widać jak na dłoni, iż teksty pisane są na siłę, bez większego błysku i polotu. Któż chciałby pisać o czymś co go zwyczajnie nudzi?!

Określenie tematu należy do blogera, ale cokolwiek to będzie, ważne aby było to realizowane w smaczny sposób. Najlepsze merytorycznie blogi nie są pisane z dnia na dzień i od przypadku. Za sukcesem bloga często stoi dobrze ułożony plan. Artykuły mogą powstawać w procesie pracy twórczej, np. określamy, iż mamy do napisania kilka lub nawet kilkanaście tekstów, które będą faktycznie wartościowe, bez przysłowiowego lania wody. Dobrze napisaną serię artykułów tematycznych warto publikować w odpowiednich odstępach czasu, np. co 3 dni. W takiej sytuacji nauczymy czytelników, iż warto zaglądać na blog kilka razy w tygodniu, gdyż zawsze znajdzie się coś nowego i interesującego. Oczywiście pomiędzy wspomnianą serię warto czasem wpleść jakiś inny artykuł, np. będący reakcją na ciekawą dyskusję w komentarzach, albo w sytuacji gdy wydarzy się w danym dniu coś co warto opisać, gdyż jutro informacja ta będzie już odgrzewanym daniem.
Warto pamiętać, iż stali czytelnicy (czyli największy skarb i kapitał blogera) przychodzą ponownie po dobre, wartościowe i rzetelne treści. W drugiej kolejności interesują się sprawami pobocznymi typu grafika i dodatki.
Wskazówki: Określ bardzo dokładnie zakres tematyczny swojego bloga, nie musi to być wąska specjalizacja, jednak nawet bardzo ogólne blogi posiadają pewną konwencję, której należy się trzymać. Przyzwyczaj czytelników do swojej solidności, nie funduj im miałkich, nic nie wnoszących wpisów. Postaw przede wszystkim na jakość, dopiero w drugiej kolejności na ilość.

Wartościowe źródła – trampoliną do sukcesu

Powoływanie się na słowa osób, które uchodzą za autorytety, lub specjalistów w danych dziedzinach jest bardzo dobrym zabiegiem marketingowym. Warto jednak pamiętać aby nie robić tego nagminnie, gdyż można niechcący sprawić wrażenie, że tak naprawdę my nie mamy nic ciekawego do powiedzenia, a pożywiamy się jedynie tym, co powiedzieli inni. Warto jednak od czasu do czasu umieścić jakąś perełkę, ciekawy lub dowcipny cytat, który okrasi wpis. Weźmy pierwszy przykład z brzegu. Pisząc o pewnych mankamentach życia w kontekście nie poddawania się i zachowania dobrego samopoczucia, można umieścić następujące wtrącenie: „(..) wszak podobnie myślał sam Ernest Hemingway, który zwykł mawiać, iż – Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak. Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym, co masz.(…)”, itd. W ten sposób znajdujemy cichego sojusznika w postaci osoby znanej i cenionej, a ponadto sugerujemy oczytanie lub po prostu wiedzę. Warto też mimochodem wtrącić coś o czytanej literaturze, znanej książce.
Wskazówki: Posługuj się ciekawymi źródłami, cytuj uznane autorytety, jest się z daną sentencją zgadzasz i pasuje ona do Twojego artykułu. W ten sposób budujesz swój własny autorytet. Oczywiście zachowaj umiar. W tej materii zbyt duże przejaskrawienia mogą działać na niekorzyść.

Dobra kompozycja i styl

Jeśli piszemy już na bardzo konkretny temat, mamy pewność, iż warstwa merytoryczna będzie interesująca i inspirująca dla czytelnika, to warto przed publikacją pomyśleć o kolejnej bardzo ważnej sprawie. Sposób podania treści także jest ważny. Zamówione ulubione danie w eleganckiej restauracji straci niemal w 100% na swojej atrakcyjności gdy kelner poda nam je na niedokładnie domytym talerzu, prawda? Utrata apetytu gwarantowana! Tak samo jest w przypadku wartościowych treści na blogu. Korzystamy z własnych, cennych doświadczeń lub ciekawych i wartościowych źródeł aby napisać artykuł, inwestujemy sporo czasu oraz wysiłek intelektualny. Jednak błąd ortograficzny, niekontrolowane literówki lub inne z pozoru drobne przewinienia stylistyczne mogą zepsuć nasz wizerunek jako autora.
Wskazówki: Przed publikacją artykułu zawsze sprawdzaj czy tekst nie zawiera błędów ortograficznych oraz literówek. Dobrą metodą jest przedstawienie tekstu osobie, która sprawdzi poprawność, wyłapie ewentualne błędy. Osobie nie związanej z artykułem w sensie emocjonalnym, osobistym, zawsze łatwiej jest spojrzeć na całość z dystansu. Używaj krótkich, spójnych zdań. Czytelnikowi wygodniej będzie się czytało proste i jasne komunikaty. Przyjmuje się, iż zdanie w artykule nie powinno mieć więcej niż dwa wersy długości. Unikaj długich wstępów. To co najważniejsze we wpisie, umieszczaj w telegraficznym skrócie w leadzie. Spróbuj w nie więcej niż 20 – 25 słowach zawrzeć sens artykułu, zadaj ciekawe pytanie. Jest to w wielu przypadkach miejsce, które zachęci do przeczytania całego artykułu.

Konwersacja z czytelnikiem, czyli blog żyje!

Pole do dyskusji – komentarze. Bardzo często lustrem ilości odwiedzin bloga są komentarze pod wpisami. Pod ciekawym artykułem zwykle nawiązuje się dyskusja, wymiana poglądów, lub po prostu przepychanki pomiędzy czytelnikami. Co gorsza, zdarzają się też przepychanki pomiędzy czytelnikami a autorem. (o tej kwestii można przeczytać znacznie szerzej w kolejnym punkcie tego artykułu). Niezależnie od nastrojów panujących w komentarzach, zawsze warto dać czytelnikom możliwość komentowania wpisów, natomiast ich moderacja to osobny temat. W innym przypadku dajemy czytelnikowi taką oto informację: „Proszę bardzo, możesz poczytać co mam ci do powiedzenia, jednak nie interesuje mnie twoje zdanie na ten temat, a tym bardziej nie mam zamiaru z tobą dyskutować”. Z takim nastawieniem naprawdę nie warto inwestować czasu w powadzenie bloga, szczególnie wtedy gdy marzymy o sporym gronie odbiorców. W dzisiejszych czasach internetowa społeczność występuje w roli współtwórców bloga, ponieważ poprzez komentarze mają oni pośredni wpływ na charakter strony, przekazują albo pozytywną otoczkę popularności, albo niestety przeciwnie – dają negatywną aurę.
Tak czy inaczej, komentarze zawsze będą wartością dodaną dla bloga, ponieważ są autentycznym dowodem na to, iż strona jest odwiedzana, tematyką interesuje się wiele osób. Jeśli ich treść nie stanowi w 100% zachwytów nad postacią blogera czy też jego wpisów, to przynajmniej świadczą o tym, iż pewna tematyka wzbudza reakcje i emocje u wielu osób. Jest to zdecydowanie lepsze niż zupełna cisza. W pewnym sensie, można powiedzieć, iż komentarze są wabikiem dla potencjalnych nowych czytelników.
Wskazówki: System komentarzy nie powinien być trudny w obsłudze. Często konieczność wypełniania dodatkowych pól np. z e-mailem, nazwiskiem i innymi informacjami nie będącymi po prostu nickiem, może skutecznie zniechęcić. Jeśli chcesz ochronić się przez wpisami automatów, postaw na system sprawdzania (captcha). Upewnij się jednak, iż dany system nie nakazuje komentatorom wpisywania całych ciągów cyfrowych, które z nawet przy bardzo dobrych chęciach trudno rozszyfrować.

Miłe zaczepki

Jednym z najlepszych sposobów na prowadzenie ciekawego bloga, a tym samym wzmożenie zainteresowania jest zaangażowanie czytelników w życie witryny. Metody są proste i skuteczne. Jak wciągnąć biernego słuchacza do dyskusji? Wystarczy mu zadać pytanie. Tak samo jest w przypadku bloga. Zwracając się w artykule bezpośrednio do czytelników per „ty” lub „wy” natychmiast wciągamy ich w akcję. Czytelnik już na etapie podświadomości zaczyna identyfikować się z wpisem i oczywiście w zależności od kontekstu – utożsamia się lub polemizuje. Warto zapytać czytelnika czy np. spotkał się z daną sytuacją, lub czy już słyszał o tym, o czym traktuje artykuł. Autor daje jasno do zrozumienia, iż odbiorca nie jest statystycznym numerem w statystyce odwiedzin, ale faktycznie jego (bądź co bądź) anonimowa osoba jest bardzo istotna dla autora. Autor, który przekona czytelnika, iż ma ochotę na konwersację lub po prostu pisze po to by czytelnik w jakiś sposób na tym skorzystał, na pewno bardzo dużo zyskuje.
Wskazówki: jeśli to nie jest blog typowo ekspercki lub jeśli jego konwencja nie zakłada bezosobowego traktowania problematyki, warto postawić na relacje z czytelnikami. Zachęć go do pozostawienia komentarza, pytaj o coś. Często dobrym i zupełnie nienachlanym sposobem jest stawianie pytań retorycznych. Zwracaj się do czytelników jako swojego cennego audytorium. Uwaga! Nigdy jednak nie należy przesadzać. Zasypywanie czytelników w każdym wpisie komplementami, zadawanie zbyt częstych pytań, ciągłe sugerowanie konieczności reakcji szybko może obrócić się przeciwko autorowi. Warto tutaj postawić na uprzejmą dyplomację.

System komentarzy – komentarze zatwierdzane automatycznie czy oczekujące na moderację?

Jak już wspomniano, komentarze pod wpisami blogowymi są odzwierciedleniem tego, iż blog żyje, wzbudza emocje, a to bardzo, bardzo ważne. Jednak ta sfera rodzi pewien kłopot, poniekąd jest bronią obusieczną. Dlaczego? Może stać się narzędziem wykorzystywanym przez konkurentów lub po prostu spamerów. Tutaj ujście swoich niezdrowych emocji może znaleźć każdy internauta. Co w sytuacji, gdy ktoś w dokuczliwy sposób komentuje lub zaśmieca blog? Warto pomyśleć o moderacji . Jest jednak wielkie „ale”. Otóż, sprawa ustawiania opcji komentarzy, to niestety decyzja z kłopotliwej serii „tak źle i tak nie dobrze”. Zakładając, że chcemy pozwolić na luźną dyskusję pozostawiamy sprawę komentarzy tak, by mogły żyć własnym życiem. Plus jest wielki – osoba skora do dyskusji pozostawia komentarz, co jest sygnałem iż blog jest odwiedzany i dodatkowo wzbudza reakcje. Kolejni czytelnicy odpowiadają, opisują swój punkt widzenia, natomiast ci poprzedni zaglądają nawet kilka razy dziennie aby sprawdzić, czy ich zdanie zostało zakwestionowane czy też ktoś się z nimi zgadza. Jest to prawdziwy generator odwiedzin! Tak się dzieje w przypadku systemu komentarzy, który pozwala na natychmiastową, nie kontrolowaną publikację. Dyskusja jest dynamiczna i zachęca użytkowników do aktywności. Jednak, jak to w życiu, kij ma dwa końce. Może to być też przyczynek do umieszczania treści niewłaściwych lub po prostu reklam. Bronią autora może być moderacja komentarzy. Właściciel bloga ma komfort, iż pod jego nieobecność nie pojawia się na blogu nic, czego by sobie nie życzył, jednak w tym przypadku zaburzona jest komunikacja pomiędzy użytkownikami. Jest to klasyczne coś za coś. Wyjściem może być natomiast moderacja po czasie, czyli usuwanie niewłaściwych treści już po publikacji. Z kolei takie działanie sprawi, iż jak na dłoni widać, że bloger emocjonalnie reaguje np. na krytykę i usuwa nieprzychylne wpisy.
Wskazówki: Wprowadź moderowanie treści komentarzy z zatwierdzaniem publikacji tylko w ostateczności, gdy pojawią się symptomy, iż dodawaną przez internautów treść należy cenzurować. Dotyczy to niewłaściwych treści czy też niechcianych reklam. Na próbę warto pozostawić wolny przepływ komentarzy i reagować, gdy nieprzyjemne sytuacje zaczną być nagminne. Nie usuwaj bezwzględnie negatywnych komentarzy, które zawierają jakieś konstruktywne wskazówki. Krytyka może być tylko ujściem złych emocji jak również stanowić cenny materiał dla blogera. Wiadomo, każdy chciałby przeczytać pod swoim artykułem słowa zachwytu, jednak i mniej przychylne komentarze można w późniejszym czasie przekuć na sukces.

Wytrwałość – wyzwanie prowadzące do nie porzucania wyzwań!

Jedną z najczęstszych przyczyn porzucania rozpoczętych wyzwań jest niewątpliwie brak wytrwałości. Według psychologów oraz coachów związanych zawodowo z rozwojem personalnym, czynnik ten ma gigantyczny wpływ na to, iż wiele spraw zostaje przez nas niedokończonych. Z kolei najczęstszą przyczyną braku wytrwałości w dążeniu do celu jest brak natychmiastowego sukcesu. Wielu blogerów porzuca swoje witryny, lub chociażby traci zapał wówczas gdy po pierwszych kilku czy tez kilkunastu wpisać na owym blogu nie dzieje się nic. Nie ma odzewu, nie ma sygnałów, iż ktoś to czyta, statystyki uparcie nie chcą pokazywać zawrotnych cyfr. Cóż w takim przypadku? Entuzjazm opada, wiara w sukces jest coraz mniejsza. Pojawia się pytanie: „czy warto kontynuować”? W tym momencie kończy się przygoda wielu blogerów z blogiem. Warto natomiast zapytać tych będących aktualnie u szczytu popularności, jak przedstawiały się ich statystyki po miesiącu od rozpoczęcia publikacji, po półroczu lub nawet po roku. Z pewnością wynik nie rzuca na kolana, no chyba że mówimy o przypadku znanego nazwiska – polityk, dziecko polityka, sportowiec, inna osoba medialna. Jeśli nie jesteśmy znani i nasze nazwisko nie jest magnesem, wówczas musi nim być treść bloga.
Wskazówki: Staraj się umieścić na swoim blogu 1 – 2 wpisy tygodniowo. Bądź wytrwały, dodawaj systematycznie wartościowe artykuły, nie sprawdzaj nerwowo licznika statystyk. Uznaj, że celem jest samo pisanie, a nie efekt pisania w postaci wiernych fanów. Pisz dla siebie i dla innych, tak jakby faktycznie to czytali. Z czasem coś drgnie, jednak żeby dojść do tego miejsca, należy uzbroić się w cierpliwość.

Warstwa graficzna i zdjęcia

Mówi się, iż dobre zdjęcie warte jest więcej niż 1000 słów. Jest to prawda jeśli chodzi np. o lokalną gazetę z informacjami lub dokumentację graficzną lub vloga. Jednak stawiając na merytoryczny blog, nadrzędnym celem musi być praca nad treścią. W drugim rzędzie stawiamy ozdobniki typu zdjęcia lub infografikę. Powinny być one okrasą świetnej treści, uzupełnieniem, który komponuje się w całość.
Ozdobnik w postaci ciekawego zdjęcia tematycznie związanego z artykułem na pewno podniesie wartość całego wpisu, jednak nie zdziała cudów. Darmowe, profesjonalne zdjęcia i grafiki wektorowe można uzyskać na stronach zwanych stokami. Należy pamiętać o dodaniu źródła, z którego obiekt został zaczerpnięty.
Znaczenie dla bloga ma także wygląd szablonu. Powinien on umożliwiać czytelnikom łatwe nawigowanie. Warto zwrócić uwagę aby szablon dostarczył taki kolor tła w zestawieniu z czcionką, aby użytkownicy nie musieli męczyć wzroku na czytaniu. Najpewniejszym rozwiązaniem jest jasne tło i czarna lub inna bardzo ciemna czcionka. Wśród osób, które poszukują ciekawych blogów panuje przekonanie, iż witryna zawierająca wartość merytoryczną jest o wiele bardziej cenniejsza niż fanatycznie przygotowany blog pod względem graficznym ale prezentujący kopiowane lub nieużyteczne treści. Oczywiście idealnym rozwiązaniem jest połączenie bogatej warstwy tekstowej z przyjemnym wyglądem szablonu.
Wskazówki: Unikaj krzykliwych, rażących i męczących oczy szablonów i kolorów czcionek. Dodawaj do wpisów ciekawe zdjęcia jako dodatek a nie jako główną wartość. Dbaj o estetykę wpisów.

Częste błędy blogerów

Przerost formy nad treścią – „Patrzcie Państwo, prowadzę zacnego bloga i to właściwie wszystko co mam Wam do powiedzenia!” Niestety taki przekaz do internautów kieruje wielu blogerów, robiąc to oczywiście nieświadomie. Prowadzenie bloga dla samego prowadzenia albo mija się celem, albo może być po prostu ciekawą zabawką dla samego autora. Brak pomysłu na prowadzenie bloga doświadczeni czytelnicy wyczuwają po przeczytaniu zaledwie kilku wpisów, dlatego też warto się zastanowić nad wartością miejsca, które wymaga od blogera mnóstwo czasu i zaangażowania. Warto postawić się w roli czytelnika, próbować odgadnąć co on sam mógłby mieć do powiedzenia w sposób obiektywny na temat wpisu czy całości witryny.
Zbyt częsta ilość wpisów – Nawet najbardziej wartościowe i atrakcyjne z punktu widzenia czytelnika treści, podawane z ekspresowym tempie, mogą stracić swój blask. W sytuacji gdy – w sensie globalnym – mamy dostęp do multum źródeł informacji, nie warto starać się na siłę zwracać uwagi na swoje źródło za wszelką cenę. Warto zdać sobie sprawę, iż zbytnie zabieganie o uwagę, poprzez bombardowanie częstotliwością wpisów może obrócić się na niekorzyść. Stały czytelnik szybko się znuży takim blogiem i szybko dojdzie do wniosku, że wystarczy raz na jakiś czas wystarczą pojedyncze odwiedziny, by ewentualnie rzucić okiem na hurtową ilość artykułów. Czy o to właśnie chodzi blogerowi aspirującemu do bycia właścicielem popularnego, wartościowego bloga? Zdecydowanie nie!
Wskazówki: Zachowaj umiar, nie zarzucaj czytelnika natłokiem informacji, a tym bardziej bezużytecznych informacji. Oczywiście, wyważenie odpowiedniej częstotliwości wpisów jest bardzo trudne. Jednak 2-3 wpisy w tygodniu zupełnie wystarczą.

Blog „sierota” – Sytuacja o 100% odwrotna do zbytniej aktywności, czyli grzech zaniechania.

Blogerzy tracą natchnienie, nie mają czasu, porzucają swoją pasję. Wśród nich znajdują się osoby, które działają jak schematyczna fala. Chwila fascynacji, następnie spadek zainteresowania i później powrót. Czytelnicy przyzwyczajeni do systematycznego pojawiania się treści nagle doświadczają braku zainteresowania ze strony właściciela bloga. Odbijając się kilkakrotnie od braku nowości, czytelnik zapomina o tym miejscu, szybko znajduje inne. Najlepszymi przyjaciółmi świetnego blogera są blogerzy sezonowi lub tacy, którzy szybko tracą zapał. To właśnie oni zupełnie nieświadomie dostarczają czytelników temu, który jest aktywny i walczy o wysokie cele. Nie ma lepszego prezentu niż wzbudzenie zainteresowania i przekazanie czytelnika /klienta dalej, w bardziej solidne miejsce.
Wskazówki: Nie pozwól na to, aby Twój blog umarł śmiercią naturalną. Odpływ czytelników jest jak odpływ tlenu dla Twojego bloga. Zatrzymaj kapitał, który posiadasz poprzez dostarczanie wartościowych treści w systematyczny sposób. Dodawaj artykuł przynajmniej raz w tygodniu. Jest to minimum. Pisz na konkretne tematy, nie porzucaj wyzwania gdy początkowo brak jest odzewu ze strony czytelników, pisz systematycznie – nie zarzucaj treściami jak i nie pozwalaj na to by czytelnik czekał zbyt długo na nowości. Zawsze stawiaj się w roli czytelnika! Po napisaniu artykułu, jeszcze przed publikacją, zapytaj siebie czy naprawdę z ciekawością przeczytałbyś taki sam wpis na innym blogu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj